Rozdział 10
Federico
Proszę o zapięcie pasów zaraz będziemy lądować./ Głos pracownika pokładu wybudził mnie z zamyślenia. Wykonałem polecenie. Zaraz byłem na lotnisku i odbierałem bagaż. A chwilę później siedziałem w taksówce która wiozła mnie na teren willi Castillo.
Ludmiła
Tak tak tak! Kto tu rządzi Ludmiła. Odzyskałam zdjęcie. Ale są i złe wieści Herman i Violetta zmusili mnie do udania się do szpitala okazało się, że mam lekki wstrząs mózgu i trochę siniaków. Nic poważnego, mówiłam! A teraz muszę jechać z nimi do ich domu! Za co.
-Daleko jeszcze?
-Troszkę./Odparła Vilu
-OMG.../szepnęłam pod nosem
-Coś mówiłaś./Zapytała uprzejmie
-Nie.
-Ludmiło nie jest ci słabo czy niedobrze?/Teraz Herman
-Odwiedźcie mnie do domu.
-Musisz odpocząć./Wtrącił się ojciec Violki.
-To samo mogę zrobić w domu!
-Lekarz kazał ci leżeć. Zadzwonimy do twoich rodziców jak już dojedziemy/Wyjaśnił Herman.
-Mama. Mam tylko mamę./Taa nie chcesz wydawać na paliwo sknero.
-Widzisz
jesteśmy już na miejscu.
Jaka
rudera pomyślałam
-Pięknie./Powiedziałam
z lekko wyczuwalnym sarkazmem.-Viola, proszę otwórz drzwi. Ludmiło ja wezmę cię na ręce.
-Nie jestem kaleką!/Zaprotestowałam. Jednak już po chwili unosiłam się w powietrzu, a w między czasie wysłałam SMS-a do mamy.
Jestem
u koleżanki.
Przyjedz
po mnie, a jeśli jesteś zajęta to wrócę sama.
Za
jakieś 2 godziny.
Ludmiła
P.S.
Tu masz adres.
Wiśniowa
43/5a
-He-Herman?
-Tak?
-Musimy wrócić do szpitala.
***************************************************
Hej, Kochani mam do was prośbę.
Składajcie zamówienia na miniaturki, i dawajcie adresy swoich blogów w zakładce (spam, zaproś do siebie) tak będzie mi łatwiej szukać waszych blogów. Komentujcie do nexcika <3
Ah. Feduś książę na białym koniu, leci uratować swoją dziewczynę :33
OdpowiedzUsuńSzłotko ;3
Ludmiła do domu Germana... grubo ;33
Luśka myśli, że ma schizy od tego upadku ;33
Czekamy na nexcika<3
Pozdrawiamy i całujemy ;3
Cudo <333
OdpowiedzUsuńSweet <3333
Czekam na nexcika <3
Besos<3
Cudo *-* kiedy nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńLu muśli, że zwariowała ??
OdpowiedzUsuń-,-
hmm...
Doktor Moniczka przyjmuje od 22 :)
hłe hłe hłe
Tak po mojej terapi na 100% będzie pewna, że jest zdrów jak rybak :DD
;3
umm! um! um!
czekam na nexcika !!
(mam nadzieje że już się nie obrarzasz ?!)
Besosiki-luksusiki !!
moniczka:-)
Zaprosiłaś, więc jestem.
OdpowiedzUsuńKochana na sam początek chciałabym pochwalić szablon na Twoim blogu, jest genialny :)
masz swój styl pisania, od razu to widać. Od razu mnie to urzekło.
Na pewno jeszcze tu zajrzę ;*
Zapraszam na Walentynkę!
OdpowiedzUsuńŚwietny !!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :) http://life-ludmi-ferro.blogspot.com/
Już tydzień rozdziału nie ma !
OdpowiedzUsuńSuper kiedy next
OdpowiedzUsuńHaHa!
OdpowiedzUsuńLu ma zwidy (przynajmniej tak jej sie wydaje)
U koleżanki.
Ta jasne.
A ja jestem kotem, mam na imie Azor i pisze zajebiste opowiadania.
Świetny!
Kocham i zapraszam na niespodzianke!
MECHI♥♡♥♡