Walcząc o Miłość: PROLOG
Dwudziestopięcioletni
przystojny mężczyzna o zmęczonym
spojrzeniu stał we framudze drzwi patrząc na swojego
małego synka z uśmiechem na twarzy. Był jedyną
istotą, dla
której jego życie miało jeszcze sens. To dla niego
tak ciężko
pracował i poświęcał się, by synek miał wszystko,
czego
pragnął na świecie. Starał się za wszelką cenę
zastąpić mu matkę która zmarła przy porodzie.
Chłopiec przewrócił się na lewy boczek przytulając
do
siebie swojego ukochanego misia, który towarzyszył mu
od
pierwszego dnia jego życia. Miał być najlepszym
przyjacielem
chłopca, z którym będzie mógł spędzać czas.
Mężczyzna wiedział, że dziecko jest nieszczęśliwe.
Miał
dopiero cztery latka, a często zachowywał się jak dorosły
człowiek: odważny, mądry i inteligentny. Nie przejawiał w sobie
tych cech, które w jego wieku przejawiał jego ojciec. Może
dlatego, że mężczyzna zbytnio go nie rozpieszczał, ale kochał go
tak wielką miłością, której nigdy sam nie zaznał od żadnego
człowieka na świecie. Malec był oczkiem w głowie mężczyzny.
Zrobiłby dla niego wszystko
Dlatego
za wszelką cenę znajdzie mu matkę. Kobietę, która pokocha jego
synka jak własne dziecko i nigdy go nie skrzywdzi. Kobietę, która
zrobi dla niego wszystko.
Śliczny prolog <3
OdpowiedzUsuńCzy tym mężczyzną jest Federico?
Mam nadzieje, że tą kobietą będzie Lu?
Czekam na pierwszy rozdział <3
Ola <3
Dlaczego ja zawsze zapominam komentowac!?
OdpowiedzUsuńGrrr... pewnie juz nie pamietasz kim jestem :(
No trudno, postaram sie komentowac
Prolog jest cudowny, swietny. Czekam na pierwszy rozdzial
Besos, Mechiś
prolog cudowny, piękny i fantastyczny!♥
OdpowiedzUsuńCzyżby Feder szukał Lu?♥ xD
Ja i moje skojarzenia xD
Czekam z niecierpliwością na szybki rozdzialik♥
Pozdrawiam!
Weny!
Buziaki♥
Czekam na next xD
OdpowiedzUsuńI na Lu xD
Bo to Fede i Lu prawda?
wrócę ;3
OdpowiedzUsuńZaprosiłaś, więc jestem :)
OdpowiedzUsuńI cudowny prolog <3
Chyba nie tylko ja mam wrażenie, że tym mężczyzną jest Federico xD
I mam nadzieję, że szybko znajdzie żonę, czyt. Ludmiłę ;)
Czekam na rozdział <3
Ej, kicia!
OdpowiedzUsuńNie tak mocno!
Wiesz jak to boli?
Ty mi piszesz, że mam ci oddać talent, a ty go masz pierdyliard razy więcej niż ja!
I mi tu nie zaprzeczaj!
HoHo
Jak ma ten maluch na imię, bo chyba mi coś umknęło c:
Czekam na Fedemilcię, co jest jednoznaczne z tym, że czekam na nexta ;)
Lovek <3
MECHI♥♡♥♡
Witaj,
OdpowiedzUsuńZaprosiłaś mnie na swojego bloga, a więc jestem! ;) Bardzo się cieszę, że zostawiłaś w swoim komentarzu link ;*
Świetny początek. ❤
P.S. Zapraszam również do mnie. ;*
Hej hej!
OdpowiedzUsuńChcialam cie przeprosic ze nie komentowalam.... Bardzo przepraszam.
Historia zapowiada sie cudownie <3
Od dzis jestem stala czytelniczka <3
K.C <3
Czekam na rozdzial!